Tuesday, November 22, 2011

Taka pani mnie nie kr

Michelle Baena for Rockytrail.com - Camo Scrunch Butt Nylon Lycra Bikini par Chuck GoodenoughAktor, muzyk, dziennikarze - znani, przystojni, uchodzą za męskich, podobają się. Jakie kobiety są dla nich atrakcyjne, a dla których nigdy nie stracą głowy? W. Łozowski, M. Olszański, T. Karolak i K. Dąbrowa Fot.Krzysztof Kozanowski / PANI 07/2011 /Pani

Czy coś mnie drażni w kobietach? - zastanawia się Tomasz Karolak, aktor, twórca i dyrektor warszawskiego teatru IMKA. - Prawie nic - żartuje. - Kocham je, uwielbiam z nimi flirtować, pracować. Mój teatr jest kobietą - deklaruje.

Siedzimy na kanapie w budynku IMKA, w którym trwa remont. W sali obok aktorzy mają próbę. Karolak przeprasza, bo ciągle ktoś do niego dzwoni, a on nie może wyłączyć telefonu. W rozmowie jest bezpośredni, czaruje urokiem niegrzecznego chłopca. Śmieje się, że nie może powiedzieć, co go drażni, raczej co pociąga.

- Nie zauważam szczegółów, ale kobietę odbieram wszystkimi zmysłami. Krzywe zęby czy jakieś fałdki tłuszczu mogą stać się niewidoczne, jeśli dziewczyna jest spełniona i zadowolona z życia. Działa na mnie energia. Uczę się je rozumieć. Niedawno pojąłem, ile dla nich znaczy dobra torebka. Ukryte w niej szminka, puder dodają im odwagi. Kiedy pracuję na planie, obserwuję koleżanki aktorki. Czasem wystarczy makijaż, aby od razu się zmieniły, weszły w rolę.

Ostatnio zachwyciły go kobiety biorące udział w warsztatach z improwizacji. IMKA organizuje je dla ludzi, którzy marzyli kiedyś o aktorstwie albo chcą pokonać tremę przed publicznymi wystąpieniami. Do pierwszej grupy zgłosiło się kilkanaście żon, matek, biznesmenek. - W spektaklu na zakończenie warsztatów wyglądały bosko - mówi aktor. - Na scenie wyparowały stres i frustracja. Zakochałem się w nich w ten wieczór. Były piękne, magiczne, błyszczały.

W czerwonej sukienceTomasz Karolak otacza się kobietami. - W biurze IMKA pracują cztery dziewczyny i tylko jeden facet - opowiada. - Zajmują się organizacją, produkcją spektakli. Na nowy sezon sztuki przygotowują trzy młode reżyserki. Wzorem jest dla mnie Sylwia Diakowska, dyrektor zarządzająca, a zarazem prawniczka i moja agentka. Piękna, eteryczna blondynka. Ale niech nikogo nie zmyli jej wygląd, to świetnie przygotowany fachowiec. Prawo, finanse, negocjacje - na niczym się jej nie zagnie. A poza tym jest twarda jak stal.

- Dziewczyna wyrazista, która umiejętnie kreuje swój wizerunek i ma ochotę się wyróżniać, to mój typ. Z takimi kobietami ciekawie się rozmawia i pracuje. Przyznaję, że to mnie kręci. Ale już tandetne, krzykliwie wymalowane tipsy mnie odpychają. Jestem wymagający, bo nie znoszę też dziewczyn bezbarwnych - mówi Michał Olszański, dziennikarz radiowej Trójki oraz telewizyjnych programów "Magazyn ekspresu reporterów" i "Pytanie na śniadanie" w TVP2.

Jest typem bon vivanta. Otwarty, elokwentny. Podczas rozmowy patrzy w oczy. - Znam kobiety, które wtapiają się w tło - dodaje. - Spotykam je wszędzie. Przemykają cicho przez korytarze telewizji czy radia, żeby tylko nikt ich nie zauważył i nic od nich nie chciał.

Poranek, ulica Woronicza w Warszawie, studio "Pytania na śniadanie". Dziennikarz prowadzi rozmowę z piosenkarką Iwoną Węgrowską. Nie może się powstrzymać i delikatnie zagląda jej w dekolt. - Muszę uważać, gdy prowadzę telewizję śniadaniową - żartuje. - Ale Iwona to świetna artystka i osobowość z klasą, więc przyjęła to ze śmiechem.

- Może to stereotyp, ale figura modelki, wychudzenie kojarzą mi się z zasuszonymi emocjami. Kobiety "puszyste" mają do siebie dystans. Kiedy spotykam się z Magdą Umer, zawsze mówię: "Magda, musimy się przytulić". Ona to odwzajemnia, bo tak robią babki pewne swej wartości. Boję się sfrustrowanych - kwituje Michał Olszański.

- Takie zdarzają się w polityce - zauważa Kamil Dąbrowa, redaktor i szef muzyczny radia TOK FM, komentator programu "Szkło kontaktowe" w TVN24. - Ale jestem wyrozumiały, gdyż kobiet jest wciąż za mało w Sejmie, w rządzie. Łatwiej i bezpieczniej żartować z polityków, aby nie przekroczyć granic podreczniki szkolne i nie być posądzonym o szowinizm. Jednak nie można też pań w polityce totalnie chronić. Niektóre same dają powód do kpin. Stają się agresywne, krzykliwe, przemądrzałe. Są i takie, które sobie doskonale radzą, choćby Julia Pitera - ostry szeryf, a zarazem dama. Natomiast przykład Anny Kalaty, paradoksalnie, daje do myślenia, że niektórym polityka nie służy - żartuje. - Najpierw podporządkowana wodzowi szara mysz, potem, z dala od Samoobrony, bizneswoman, celebrytka. Mam duże oczekiwania wobec kobiet i nadzieję, że parytety pomogą wejść do Sejmu tym mądrym - dodaje Kamil Dąbrowa.

Perfekcjonistki kontra my- Piękna blondynka na wysokim stanowisku to mieszanka wybuchowa - twierdzi Wojciech "Łozo" Łozowski, muzyk, lider zespołu Afromental.
Od lewej siedzą: Tomasz Karolak i Kamil Dąbrowa Fot.Krzysztof Kozanowski / PANI 07/2011 /Pani- Pierwszy raz zetknąłem się z tak silnymi dziewczynami, kiedy byłem prezenterem MTV. Większość piastowała stanowiska wyższe od mojego. Były ambitne. A ja z boku obserwowałem nowe dla mnie sytuacje. Zebranie, cała grupa ludzi twierdzi, że pomysł jest dobry, a zdanie szefowej jest inne. Trzeba się podporządkować. Mam wrażenie, że one lubią postawić na swoim, tak dla pokazania, kto tu rządzi. Czasem bywa to wręcz irracjonalne.

- Pracowałem z kobietami w różnych stacjach radiowych - opowiada Kamil Dąbrowa. - Bywają świetnymi fachowcami, ale czasem są zbyt emocjonalne w zarządzaniu. Trudno dogadać się z perfekcjonistkami, wiecznie niezadowolonymi z siebie i innych. Ja lubię uczyć się od lepszych, nie boję się konkurencji, tymczasem nieraz widziałem sytuację, gdy pojawiał się ktoś nowy, na przykład asystentka wydawcy. Nie było jej łatwo. Koleżanki nie przyjmowały jej z otwartymi ramionami, komentowały mało przyjaźnie, raczej nie pomagały...

- Od lat w radiu czy telewizji spotykałem wiele typów kobiecych - mówi Michał Olszański. - Katarzyna Nazarewicz, zdecydowana, narzucająca swoje zdanie, ale bardzo profesjonalna. Monika Olejnik, świetna dziennikarka, z wytyczonym celem, ostro dyrygująca współpracownikami. Utrzymanie się w takiej branży wymaga nie tylko uporu, ale też siły charakteru.

Dziennikarz przyznaje, że teraz, po wiekach zniewolenia, kobiety nie tylko są odważniejsze, ale wręcz stają do walki jak samce alfa. Wie, o czym mówi, bo skończył resocjalizację i przez pewien okres w latach 80. był dyrektorem tzw. SOS-u, czyli szkoły średniej dla trudnej młodzieży.

- Jeszcze na studiach odwiedzałem zakłady karne, spotykałem chuliganki, zbrodniarki. Wydaje mi się jednak, że dziś jest gorzej - wyznaje Olszański. - Socjolog Janusz Czapiński podkreśla w swoich badaniach, że pojawiło się coś, co nazywa "tsunami" - lawinowy wzrost poziomu agresji wśród kobiet. W subkulturach mafijnych, podwórkowych czy kibicowskich.

Jak ja kocham moją mamęLetni wieczór. Tomek Karolak ma sześć lat. Mieszka w bloku na wojskowym osiedlu w Kołobrzegu. Rodzice wychodzą na bal. - Mama z brązowymi włosami do ramion, w pięknej długiej sukni - wspomina - aktor. - Wydaje mi się, że wyznaczyła kanon urody, według którego podświadomie szukam partnerki. Choć rodzice byli wojskowymi, w domu nie panowała żelazna dyscyplina, raczej luz. Ogniska na podwórku, śpiewy - tak po hipisowsku. Byłem przyzwyczajony do zmian miejsca zamieszkania, szkół. Mama znosiła to doskonale, nigdy nie narzekała na niedogodności, dlatego pociągają mnie dziewczyny otwarte, wesołe, a nie wiecznie narzekające. Ona jest dla mnie ideałem kobiecości.

- Mam 27 lat i mieszkam sam w Warszawie, ale kiedy z Olsztyna nadjeżdża mamusia, to pyta: "A zęby rano umyłeś? Kąpałeś się dziś? Zmieniłeś koszulę?" - śmieje się Wojtek Łozowski. - To urocze, jednak na dłuższą metę może być irytujące. Mama nie dość, że jest nadopiekuńcza, to zawsze lubi stawiać na swoim. Trudno się dziwić - przez lata wychowywała mnie sama, pracowała, utrzymywała dom.

Jego ojciec, Andrzej Łozowski, mistrz tańca towarzyskiego, umarł, gdy syn miał 10 lat. Mama, nauczycielka nauczania początkowego, musiała zająć się dzieckiem, domem i firmą odzieżową, którą ojciec zostawił.

Co ich kręci?

1. Okrągłe kształty, poczucie humoru

2. Silna osobowość

3. Zaradność, zorganizowanie,

inteligencja

4. Energia i aura

5. Długie brązowe włosy

6. Zawodowy profesjonalizm

7. Uśmiech z dołeczkami

8. Filigranowa sylwetka

9. Kształtna pupa

10. Posągowy nordycki typ urody

11. Zmysłowy głos

12. Otwartość i życiowy luz


Źródło: http://facet.interia.pl/news/taka-pani-mnie-nie-kreci,1661700

No comments: